Oddaliśmy dla synka część naszego salonu (nadal jest olbrzymi, jeszcze jeden pokój dziecinny się zmieści, hi hi). Majstry-wujkowie Maksia postawili ściany, pomalowali - chwała im za to!!!
Pokój jest już umeblowany. Pół pokoju zajmuje kanapa - obciachowa, że hej - dlatego nie ma jej na zdjęciach. Kanapa pójdzie "wek". Biały regał pochodzi jeszcze z mojego pokoju, kiedy byłam panna (teraz poczułam się staro;) ). Będzie trochę przerobiony. Nie ma szafy na ubrania. Łóżeczko turystyczne, chcemy zmienić już na takie dorosłe. Brakuje mi półek. Obrazków póki co nie wieszam, bo jeszcze nie wiem gdzie co będzie stało, a szkoda ściany dziurawić.
Dziękuję twórcy pinterest, za to, że go stworzył! Tyle cudów tam znalazłam, że głowa mała. Tam wpadłam na fotki idealnego łóżka. Na szczęście mamy Dziadka B. od zadań specjalnych dla którego nie ma rzeczy nie możliwych do zrobienia.Tak więc dziadku, czas brać się do roboty! :)
Kiedy minie sezon choinkowo - świąteczny, a nasze zielone drzewko pójdzie na strych odpoczywac do kolejnych świąt, Dziadek B. zrobi Maksowi namiot/tipi czy jakkolwiek się to nazywa. Już widzę młodego jak znosi tam swoje zabawki a później gniecie je pupą i siedzi dumny jak paw, he:)
Jest tyle cudów, cudeńków, które chciałabym dodać do Maksa pokoju, ale ceny są...ekhm duże. Bardzo chciałabym wspierać rynek hand-made, sorry nie stać mnie na to :) Dlatego część rzeczy będę PRÓBOWAŁA zrobić sama. Będę te moje wyczyny dokumentować na blogu, nic Wam nie umknie.
Zapraszam na mojego fanpage: https://www.facebook.com/babkazprzedmiescia
Niedługo ruszam z konkursem :) !
Pozdrawiam, miłego dnia.
Zdjęcia inspiracji pochodzą ze strony www.pinterest.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoją opinię!