Dzisiaj na tapecie pokój Maksa.
Oddaliśmy dla synka część naszego salonu (nadal jest olbrzymi, jeszcze jeden pokój dziecinny się zmieści, hi hi). Majstry-wujkowie Maksia postawili ściany, pomalowali - chwała im za to!!!
Pokój jest już umeblowany. Pół pokoju zajmuje kanapa - obciachowa, że hej - dlatego nie ma jej na zdjęciach. Kanapa pójdzie "wek". Biały regał pochodzi jeszcze z mojego pokoju, kiedy byłam panna (teraz poczułam się staro;) ). Będzie trochę przerobiony. Nie ma szafy na ubrania. Łóżeczko turystyczne, chcemy zmienić już na takie dorosłe. Brakuje mi półek. Obrazków póki co nie wieszam, bo jeszcze nie wiem gdzie co będzie stało, a szkoda ściany dziurawić.