Daj dziecku radość :)

piątek, 6 lutego 2015

Miłość od pierwszego zobaczenia.

 Taaak... Zauroczyły mnie. Mowa o Cotton Balls. Niestety miałam okazję oglądać je tylko na zdjęciach w internecie, ale...


Powiedziałam sobie: "Muszę je mieć!"


                                                                                                                                                     
   
źródło: pinterest

 Wyobrażałam sobie już niebiesko - szare "cottonki" w salonie, żółto - szare u Maksa w pokoju... Ale, ale... zobaczyłam cenę i haaaa, zeszłam na ziemię. No, ale czego się mogłam spodziewać? 

Pewnego prawdopodobnie słonecznego dnia "grzebiąc w internetach" zobaczyłam "Jak zrobić Cotton Balls?" Kopara w dół! Yes! Od razu przeczytałam co potrzebne, szału nie było, wszystko w domu miałam :D Tak więc... do dzieła!


Potrzebujemy:

 - lampki choinkowe, ja użyłam lampek ledowych na baterie - kupiłam je przed świętami za 6 zł
 - klej wikol
 - odrobina wody, do rozrzedzenia kleju
 - balony ( ilość balonów zależy od ilości lampek )
 - nożyczki
 - sznurek/ kordonek/ włóczka - do owijania balonów
 - pędzelek
 - stary, plastikowy pojemniczek
 - coś do zabezpieczenia "blatu roboczego"
 - masa cierpliwości
 - sporo czasu

Więc zaczynamy od nadmuchania baloników. Dmuchamy balon do średnicy około 6 cm, aż nabierze ładnego, okrągłego kształtu. Nadmuchane baloniki MOCNO związujemy, tak by nie uciekało z nich powietrze.




Klej wikol przelewamy/wyciskamy (zależy czy mamy go w słoiczku, czy w tubce) do plastikowego pojemniczka, dodajemy odrobinę wody. Mieszamy pędzelkiem do uzyskania jednolitej konsystencji.

Początek sznurka/kordonka/włóczki zamaczamy w kleju i zaczynamy oplatać balon. Możesz to robić dowolnie, według uznania ;) . Im więcej opleciesz balon tym mniej światła z niego będzie się wydostawać. 

Kiedy uznasz, że już dość obwiązywania, odetnij nożyczkami końcówkę sznurka/kordonka/włóczki i schowaj ją pod wcześniej oplecione sznurki. Pędzelkiem nałóż klej na obwiązany balonik.

Następnie odłóż do wyschnięcia. Oplecione, pomalowane klejem balony powinny schnąć około 48 godzin. Najlepiej w ciepłym miejscu.




Jak kule wyschną, weź igłę, przebij balony, wyciągnij resztę balonu ze środka. Przy tej czynności przydatne mogą byćpęseta, bądź małe nożyczki do paznokci. Następnie wetknij do środka po jednej lampce na kulę.

By uzyskać kolorowe kule możesz:
 - Użyć kolorowego kordonka, kolorów jest cała masa.
 - Pomalować je farbą poliuretanową - tak jak w moim przypadku.


 Zanim zrobiłam "ostateczne" kule próbowałam zrobić je na różne sposoby: z kordonka, włóczki, starego swetra z oczkami.
Jednak ostatecznie zrobiłam je ze sznurka. 





Kordonek - okazał się drogi, na jedną kulę zużyłam prawie cały, a kosztował 3,50 zł. Robiąc 10 kul wyszło by mnie około 30 zł... Ale za to wychodzą ładne wyraźne kolory. 
Włóczka - kula z niej wydawała mi się jakaś duża, była też ciężka. 
Stary sweter - efekt super, ale mój klej był zbyt bardzo rozwodniony (dlatego trzeba uważać z ilością wody!) i przez to kula ze swetra nie była dość sztywna.

By uzyskać kolorowe kule możesz:
 - Użyć kolorowego kordonka, kolorów jest cała masa.
 - Pomalować je farbą poliuretanowa

Moje kule były z białego sznurka, pomalowałam je farbą poliuretanowa  zanim jeszcze wyciągnęłam z nich balony. To był błąd, sporo musiałam się namęczyć by wydostać ze środka resztki balona.


To nie koniec mojej przygody z "cotton" kulkami! Mam już nowy pomysł ;)

9 komentarzy:

  1. Czekam na efekt! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aj widzisz, gapa ze mnie! Już dodałam zdjęcia gotowych kulek. Zdecydowanie czas najwyższy pójść spać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam metodę jaką ja stworzyłam swoje- baloniki owijałam w namoczonym w roztworze wiokolu... bawełnianym bandażem :) wyszły super :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też myślałam o bandażu, ale miałam tylko elastyczny. Wypróbuję na pewno :) Robiłaś kolorowe? Jak uzyskałaś kolor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat złapałam co miałam pod ręką - czyli barwniki spożywcze. Następnym razem złapię raczej jakąś farbę Małoletniego bo mimo rękawiczek po spożywczych przez kilka dni straszyłam ;)

      Usuń
    2. Mam nadzieję że link zadziała- tak wyszły pierwsze bandażowe ;) https://www.facebook.com/ciotka.pela/activity/10152845352749819

      Usuń
    3. Bandaż kupiłam już kilka dni temu, czekam teraz na wolny wieczór i biorę się do roboty :) ! Link zadziałał, świetne te Twoje kulki!, znacznie lepsiejsze niż te moje straszydła ;) Chcę spróbować zrobić kolor z farb plakatowych zmieszanych z wodą i wikolem. Nie mogę się doczekać jak wyjdą ! :)

      Usuń
  5. Ja też zamierzam popełnić cotonki, usilnie próbuję je wygrać, ale na razie mi nie wychodzi, a do zrobienia swoich brakuje mi trochę czasu, bo na razie zapełniają go inne projekty, w wolnej chwili zapraszam ;) http://drutkirobotki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z uporem maniaka próbowałam i... właśnie patrzę na swoje pierwsze oryginałki koło mnie. Więc głowa do góry i próbuj dalej Kochana! Polecam opcję z bandażem z całego serca. Może ciut bardziej industrialne wychodzą ale są fajne :P ;)

      Usuń

Chętnie poznam Twoją opinię!